
36 ustaw i 83 podpisane rozporządzenia, to bilans prac tylko w Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Stworzyliśmy między innymi przepisy mrożące ceny prądu, wspierające rozwój odnawialnych źródeł energii, pomagające miastom w walce z suszami, podtopieniami, powodziami.
To wiele rozwiązań deregulacyjnych wprowadzanych zanim deregulacja stała się modna. To także działania zwiększające nasze bezpieczeństwo energetyczne. Najnowsze nasze dziecko, to ustawa powołująca do życia Park Narodowy Doliny Dolnej Odry – jeszcze nie uwzględniona w liczbie 36!
Po 1,5 roku musimy wyznaczyć mapę drogową celów rządu na drugą połowę kadencji. Rząd ma większość w Parlamencie, ale musi określić konkretne działania, które pozwolą nam zrealizować, w jak największym wymiarze, obietnice wyborcze.
Uruchomiliśmy szereg programów wspierających transformację, mamy najwięcej zainwestowanych środków z KPO, ale też sprawy bezpośrednio wpływające na życie ludzi i kondycję przedsiębiorstw:
• Największy fundusz unijny na wsparcie rozwoju energetyki z budżetem 70 miliardów złotych.
• 300 mln zł na wsparcie samorządów w usuwaniu nielegalnych wysypisk odpadów.
• Oczekiwane społecznie wzmocnienie ochrony przyrody: nowy park narodowy, ponad 100 nowych rezerwatów.
• Eliminacja złych pomysłów PIS, jak powszechny podatek od aut spalinowych.
Przykładów jest dużo więcej. Od pierwszego lipca ceny gazu spadną o 14,8%, na tym nie koniec. Czas zacząć o nich opowiadać.